Iwona Śledzińska - Katarasińska - rzekomo twierdzi, że nie podpisywała sama artykułów tylko ktoś podpisywał jako Iwona Śledzińska - dziennikarskie ramię Tow. Wiesława w 1968 - wg dzisiejszej nocnej audycji Radia Maryja - dopuściła się ataku na demokrację mediów, in specjale na Radio Maryja. Aktualnie wg mojej wiedzy Pani ta jest urlopowanym pracownikiem spółki AGORA S.A. - tej od Gazety Wyborczej i TOK FM.
Artykuły te zawierały treści antysemickie. Dlaczego nie protestuje prezes Lauden z WJC.
Dlaczego Radek siedzi cicho?
Pani ta dopuściła się oszczerczego oskarżenia pielgrzymów RM o napaść na dziennikarzy i domaga się przeproszenia czy czegoś tam jeszcze na tę okoliczność. Pomimo dostępnych informacji demaskujących prowokację "dziennikarki" Ewy Żarskiej.
Z mec. Anną Różańską z Wrocławia, świadkiem pobicia przez operatora stacji Polsat News jednego z uczestników XIX Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę, rozmawia Marta Ziarnik
www.radiomaryja.pl/artykuly.php
A to już żarty się skończyły, bo nie wszyscy wiedzą, że:
"Szatan oznacza oskarżyciela, a diabeł - oszczercę. W Objawienia 12,9 ten upadły anioł nosi imię smoka (złego suzerena), węża (uwodzącego złą mądrością), diabła (oszczercy, przeciwnika) oraz szatana (oskarżyciela). Choć „diabeł” znaczy w ścisłym sensie „oszczerca”, określenie to mówi ogólnie o przeciwniku, jak na przykład w 1 Piotra 5,8: „Przeciwnik wasz, diabeł”."
www.reformacja.pl/nr-2007-2/kuszenie-jezusa-cz-2-kusiciel-james-b-jordan.html
Niejaki Radek - z tej samej partii (PO RP) - gasił po alkoholu papierosy na fotografii papieża LINK, wypalając oczodoły. Ostatnio zaatakował w niewybredny sposób o. Tadeusza Rydzyka. Jako szef polskiej dyplomacji podjął w stosunku do tegoż redemptorysty działania o charakterze totalitarnym - w formie wysłania noty dyplomatycznej do Watykanu, a na filmiku komentowanym w poprzedniej notce mówił o "rzeczywistej rzeczywistości".
Donald Tusk też wspominał coś o szatanie, a nawet usynowieniu, więc kółko się domyka:
- "jesteśmy synami Szatana" Prezes Rady Ministrów Donald Tusk- 19 stycznia 2011r. Kontekst i źródło poniżej. Całe zdanie wygląda tak:
"Przecież to jest... Jeśli odłożymy na razie te emocje – „emocje” to najłagodniejszy termin, jaki mi przychodzi do głowy – i te insynuacje,
te aluzje, jeśli chociaż przez chwilę założycie, że nie jesteśmy synami Szatana, tylko naprawdę postępujemy źle, dobrze, z błędami,
ale postępujemy tak, jak rozumiemy interes państwa polskiego, jeśli chociaż przez chwilę to założycie, to wysłuchajcie opinii i możecie się z nią zgodzić albo nie."
83. posiedzenie Sejmu w dniu 19 stycznia 2011 r.
Informacja prezesa Rady Ministrów dotycząca działań rządu zmierzających do ustalenia
przyczyn i okoliczności katastrofy samolotu TU-154M
http://orka2.sejm.gov.pl/StenoInter6.nsf/0/5D58AA5F938C649BC125781E004BBF81/$file/83_a_ksiazka.pdf
Analizą logiczną tego tego zdania metodami tzw. rachunku zdań nie będę się tu zajmować szczegółowo, żeby zbytnio nie wydłużać notki. Implikacja, NADMIENIĘ, to ciekawa forma zdania:
'Zdaniem prawdziwym jest też implikacja o porzedniku fałszywym i następniku
prawdziwym" www.math.edu.pl/implikacja natomiast końcówka "możecie się z nią zgodzić albo nie" jest truizmem.
Ww. Iwona wypowiedziała mi wojnę. Jako, że jestem słuchaczem Radia Maryja oszczercze pomówienia i insynuacje dotykają również mnie osobiście. Odbieram je jako atak na demokrację i wolność słowa w Polsce, a personalnie na osoby mi bliskie duchowo oraz na moją skromną osobę.
Poniżej wklejam to, co dotąd udało mi się wyszukać w Internecie. I tak np. zauważyłem sprzeczność: Komorniki vs "Z urodzenia piotrkowianka". To przypomina odpowiedź Pana Bronisława Prezydenta na pytanie o to skąd konkretnie pochodzi. O związkach Pana Komorowskiego z WSI nie będę obecnie pisał, bo to nie jest przedmiotem notki, aczkolwiek słyszałem, że coś jest na rzeczy.
No to lecimy. Wg Wiki: "Iwona Śledzińska-Katarasińska
Data i miejsce urodzenia 3 stycznia 1941Komorniki
Poseł VI kadencji Sejmu Przynależność polityczna Platforma Obywatelska
Okres urzędowania od5 listopada 2007
Kolekcja cytatów w Wikicytatach
Życiorys
Ukończyła studia na Wydziale FilologicznymUniwersytetu Łódzkiego.W latach 1972-1981 należała doPolskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. WPRL wraz z mężem, Jerzym Katarasińskim, pracowała w "Dzienniku Łódzkim" oraz "Głosie Robotniczym", organie Komitetu Wojewódzkiego PZPR wŁodzi. W latach 80., po wystąpieniu z partii, działała w opozycji z zakazem wykonywania pracy dziennikarza. Wstanie wojennym została na krótki czas internowana.
W 1989 jako pierwszy redaktor naczelny tworzyła łódzki dodatek "Gazety Wyborczej". Była też zastępcą redaktora naczelnego gazety. W 1990 wstąpiła doROAD. Późniejnależała doUnii Demokratycznej iUnii Wolności, od 2001 działa wPlatformie Obywatelskiej.W 1997 była kandydatem na stanowiskoministra kultury i sztuki wgabinecie Jerzego Buzka. Wycofała się na skutek protestuA WS po oskarżeniu jej opublikacje artykułówantysemickich oraz krytykujących wystąpienia studenckie podczaswydarzeń marca 1968[1]. Posłanka stwierdziła wówczas:Nie zrezygnowałam dlatego, że czuję się winna.30 lat temu ukazywały się artykuły, przyznaję podłe i głupie, sygnowane moim nazwiskiem[2] (ministrem zostałaJoanna Wnuk-Nazarowa).
Od 1991 sprawuje mandat posła naSejm. Do Sejmu IV i V kadencji wybrana z ramienia Platformy Obywatelskiej z najwyższym poparciem wokręgu łódzkim. Do maja 2006 kierowała Zarządem Regionu Łódzkiego Platformy Obywatelskiej.
1 grudnia 2006 została skazana przezsąd grodzki za wykroczenie drogowe na karę grzywny w wysokości 3000 zł i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez 6 miesięcy. Sąd uznał, że posłanka kierowała samochodem po spożyciu alkoholu, mając w organizmie powyżej 0,2 promila alkoholu, oraz, że nie zachowała należytej ostrożności podczas zmiany pasa ruchu (art. 86 § 2 kodeksu wykroczeń). Sąd nie uznał natomiast, że posłanka odjechała z miejsca zdarzenia bez podania danych, co zarzucała jej policja. 2 kwietnia 2007Sąd Okręgowy w Łodzi, działając jako sąd odwoławczy, uznał, że nie prowadziła samochodu w stanie po użyciu alkoholu i zmienił w tej części wyrok. Wymierzył jej karę grzywny w wysokości 300 zł za spowodowanie kolizji drogowej (art. 86 § 1 kodeksu wykroczeń). Sąd, opierając się na opiniach biegłych, uznał za wiarygodne tłumaczenie posłanki, że pierwszy wynik badania alkomatem był wynikiem zażycia wcześniej lekarstwa na bazie alkoholu. Orzeczenie to zakończyło prawie dwuletnie postępowanie w tej sprawie[3].
W tym samym roku wwyborach parlamentarnych Iwona Śledzińska-Katarasińska po raz szósty z rzędu została posłem, otrzymując w okręgu łódzkim 28 516 głosów. W 2007 została skarbnikiemKlubu Parlamentarnego PO i przewodniczącąKomisji Kultury i Środków Przekazu.
Przypisy
- ↑ Maciej Marosz,Antysemityzm i legitymacja, "Gazeta Polska" z 9 kwietnia 2008, s. 8
- ↑ Śledzińska-Katarasińska: ekspert PO od mediów. rp.pl, 1 marca 2008.
- ↑ Sąd: posłanka PO spowodowała kolizję, ale była trzeźwa. wp.pl, 2 kwietnia 2007."
Wklejono z <http://pl.wikipedia.org/wiki/Iwona_%C5%9Aledzi%C5%84ska-Katarasi%C5%84ska>
Iwona Śledzińska-Katarasińska
Wybrana dnia: 21-10-2007
- lista: Platforma Obywatelska
- okręg wyborczy:9 Łódź
- liczba głosów: 28516
Staż parlamentarny: poseł I kadencji, poseł II kadencji, poseł III kadencji, poseł IV kadencji, poseł V kadencji
Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska Data i miejsce urodzenia: 03-01-1941, Komorniki
Wklejono z <
http://www.sejm.gov.pl/poslowie/posel6/384.htm>
Z urodzenia piotrkowianka, z wyboru i „po mężu” – łodzianka. Niegdyś dziennikarka pasjonująca się przemysłem lekkim. Od 1971 roku przez 10 lat szeregowy członek partii.
Wklejono z <http://www.sledzinska-katarasinska.platforma.org/index.php?option=com_content&view=article&id=54&Itemid=17>
Narkoman Drzewiecki, alkoholiczka Śledzińska-Katarasińska
Chodziło o sprawę opisaną na początku stycznia przez "Wprost". Dziennikarz "Dziennika Łódzkiego" Marcin Darda opowiadał tygodnikowi, że kilka lat temu na łódzkich forach internetowych udzielał się człowiek ukrywający się pod nickiem lennon1. Pisał m.in., że Mirosław Drzewiecki jest narkomanem i gangsterem, a Iwona Śledzińska-Katarasińska jest alkoholiczką.
Według Śledzińskiej-Katarasińskiej, autorem tych wpisów był Zbigniew Papierski - członek łódzkiej Platformy i bliski współpracownik Cezarego Grabarczyka.
Chodzi o wydarzenia sprzed kilku lat, kiedy to na portalach internetowych pojawiały się obraźliwe wpisy pod adresem czołowych działaczy Platformy. Internauta, podpisujący się lennon1, pisał, że Mirosław Drzewiecki jest narkomanem, a Iwona Śledzińska-Katarasińska - alkoholiczką, obraźliwe wpisy pojawiły się też pod adresem Stefana Niesiołowskiego.
Wklejono z <http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/723254,po-bez-poslanki-katarasinskiej,id,t.html>
ARTYKUŁ 178a KK
Posłanka Śledzińska-Katarasińska, w czerwcu 2005 r. w Łodzi na ul. Przybyszewskiego, będąc pod wpływem alkoholu, kierowała swym oplem corsą i doprowadziła do kolizji z samochodem ciężarowym Iveco, należącym do firmy posła Piotra Misztala. Posłanka miała 0,24 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu, podczas gdy dopuszczalna norma wynosi 0,2 promila.
Wewnątrzpartyjny sąd koleżeński Platformy oczyścił posłankę ze wszystkich zarzutów uznając, iż nie ma dowodów jej winy.
Początkowo przewodniczący PO Donald Tusk zapowiadał, że jeśli potwierdzą się prasowe doniesienia o jeździe posłanki pod wpływem alkoholu, będzie to koniec jej politycznej kariery.
Spowodowała wypadek, ale nie była pijana - stwierdził sąd i oczyścił posłankę PO Iwonę Śledzińską-Katarasińską z zarzutu prowadzenia auta pod wpływem alkoholu. Według sądu, posłanka nie wiedziała, że lek, który zażyła, zawiera alkohol. Dlatego wyrok jest łagodny: tylko 300 zł grzywny.
Sąd apelacyjny uwierzył, że Śledzińska nie piła alkoholu świadomie, a zawierał go ziołowy lek, który wypiła przed wejściem do samochodu. Biegli uznali też, że skoro badanie wykazało zawartość alkoholu w organizmie na granicy dopuszczalności, mogło dojść do błędu.
Poprzednio sąd I instancji skazał Iwonę Śledzińską-Katarasińską na 3 tys. złotych grzywny i zakazał jej prowadzenia pojazdów przez pół roku. Sąd apelacyjny zmienił tę decyzję. Wyrok jest prawomocny.
Wklejono z <http://wing2009.salon24.pl/101844,artykul-178a-kk>
objęta akcją Ramzes, robiła wszytko żeby zablokować weryfikację dziennikarzy.
Pierwsze papiery mam już z roku '68.
Komisja Kultury i Środków Przekazu (KSP) pos. nr 172 29-06-2011
Komisja Kultury i Środków Przekazu, obradująca pod przewodnictwem poseł Iwony Śledzińskiej-Katarasińskiej (PO), przewodniczącej Komisji, przyjęła: – propozycje tematów do planu pracy NIK na 2012 r. Wklejono z <http://orka.sejm.gov.pl/Biuletyn.nsf/fkskr6?OpenForm&KSP>
15 lipca 2011 (piątek), godz. 10:30
Początek posiedzenia bezpośrednio po głosowaniach ok. godz. 10.30.
sala 102/bud. C
Rozpatrzenie projektu opinii Komisji w sprawie swobody wykonywania zawodu przez dziennikarzy.
Wklejono z <http://orka.sejm.gov.pl/PlanyKom.nsf/KomPlan?Openview&RestrictToCategory=KSP>
Posłuchać można już info na stronie RM
Posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu
www.radiomaryja.pl/audycje.php
Komentarze